Wys³any: Pi± Lut 10, 2006 11:03 pm Kary - dla mÅ‚odszych jak i starszych
Hey! Dziś podczas odrabiania godzin społecznych na basenie miałem pilnować małej niecki z całą klasą dzieci. Oczywiscie rzucili się na zjeżdżalnię Po kilkukrotnym upomnieniu, że należy zjeżdżać maxymalnie po 2 osoby postanowiłem dziaciaki jakoś ukarać. Jeżeli ktoś zjechał na "trzeciego" itd. to musiał robić 10 - 20 - 30 przysiadów. W zależności od zwracania uwagi. Kara na tyle poskutkowała, że jak ktoś robił przysiady to reszta dzieciaków się śmiała i wytykała palcami tą osobę No i wogóle ludzie też patrzą więc zawstydzenie jest Później juz było spokojnie
No i jak juz dzieciaki poszły to ratownik powiedział mi, że bardzo dobrą metodę wymyśliłem, ale nie powinienem ich wysilać ponieważ te dzieci nie mają jakiegoś zaświadczenia i następnym razem mam wziąśc regulamin, kazać im całośc przeczytać i zadać z niego pytanie.
Nie za ciekawa kara ;/ Ale jeśli tylko tyle mogę....
A jak Wy postępujecie z takimi dziećmi lub też z młodzieżą ?
Czytanie regulaminu i odpytywanie to stara i ogolnie rozpowszechniona chyba kara Na mnie byla stosowana a pozniej rowniez ja ja stosowalem i nie powiem mniej lub bardziej ale skutkowala.. Z doswiadczenia treningowego (trener tak postepowal) ze swojej strony moge powiedziec ze kara fizyczna typu pompki, przysiady itp jest bardziej uciazliwa i u mnie wieksze efekty przynosila Niestety dzisiaj na kazdym kroku ktos sie moze do nas doczepic ze robimy cos czego nam nie wolno (znane afery z uczniami wchodzacymi na glowe nauczycielom ktorym nic nie wolno ) wiec niestety trzeba uwazac przy stosowaniu nowych i zarazem skutecznych kar bo ktos moze miec do nas o to pretensje.. Pamietam rowniez ze dostawalem kiedys od ratownika w tylek z drewniaka i nikt sie o to nie rzucal bo wiedzial ze zasluzyl a krzywda sie przeciaz zadna nikomu nie dziala a teraz cos takiego z pewnoscia zostaloby nagrane na komorke przez pierwszoklasiste z podstawowki i wyemitowane w glownych wiadomosciach Pozdrawiam
też tak zdarza mi sie karać dzieciaki przysiadami, nieraz po prostu na kilka chwil musza wyjść z wody i na baczność stać.... no bo jak to rozwiązać..
wiem że nie prawidłowo jest karać ćwiczeniem fizycznym np pompki czy przysiady gdyż dzieciaka skutecznie mozemy do ćw zniechęcić albo ćwiczenia będą mu się kojarzyły tylko z karą i potem będzie miał mały problemy na lekcjach WF.
bardzo opornych na moje gadanie zdarza mi się wogóle wyrzucić z pływalni... no ale to szkoły to mogę sobie an to pozwolić inaczej już prywatne kursy czy ludzie na bilety przychodzący..
Kara na tyle poskutkowała, że jak ktoś robił przysiady to reszta dzieciaków się śmiała i wytykała palcami tą osobę No i wogóle ludzie też patrzą więc zawstydzenie jest
Z tego co mnie kiedys uczyli, to kara nie moze byc upokarzajaca. A ta moim zdaniem taka byla. My mielismy wejscie na zjezdzalnie i hamownie bardzo blisko siebie. Jak ktos przeginal, to po prostu nastepnym razem nie wszedl. Przewaznie jednak skutkowal wyklad na temat: "co sie stanie jesli ktos jadacy z tylu nieszczesliwie wyladuje na twojej glowie i uszkodzisz kregoslup szyjny"
Pozdrawiam
_________________ >> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
jednego sezonu na jednym z kąpielsk gdzie pracowałem kolega co ze mną pracował właśnie tak karał niesforne dzieciaki (pompki, przysiady) aż pewnego razu dzieciak poszedł do domu i wrócił z tatusiem i kolega miał nieprzyjemną rozmowę ze starym
oczywiście udało mi się załagodzić sytuację ale tzreba z karami mieć rozeznanie
No w sumie macie racje, ale lepsza fizyczna kara niż żeby zdarzyło się coś poważnego. Bo ciekaw jestem komu się oberwie? Ja nie uważam, że przysiady są upokażające. Mój kolega ratownik stosuje taką karę, ze na kucka trzymając obie ręce na kostkach trzeba przejśc dookoła basen. To wolałbym te 10 przysiadów, które nie są zbyt męczące a dzieci raczej się słuchają bo z około 30 osób tylko 3 robiły przysiady. Oczywiście można wyłączyć zjeżdzalnie, ale przecież jak ktoś płaci, to ma prawo zjechać w każdej chwili.
DeVu, ja jako spoleczny stosowalem taka samo kare i tak samo zostalem upomnaine ze nie powinienem tego robic bo nie wiadomo czy dzieciak nie ma naprzyklad problemow z sercem. Teraz najczesciej stosowana kara jest sadzanie dzieciakow na lawce na 5-10 minut. Jak jest malo osob to np za bieganie dzieciak musi przejsc powoli basen do okola i policzyc zakazy bieganai, ze skokami jest tak samo. Co do zjezdalni to albo regulamin i odpytka albo odrazu siada.
Jak przyjezdzaly kiedys 2 grupy po 80-90 osob naraz to rekordziscie usadzali jednoczesnie po 20-25 osob i w ten sposob po 20 minutach mielismy calkowity spokoj na basenie.
Oczywiście można wyłączyć zjeżdzalnie, ale przecież jak ktoś płaci, to ma prawo zjechać w każdej chwili.
Jak na moje to nie robi mi różnicy czy ktoś płaci czy też nie, jeśli ktoś łamie regulamin dostaje kare np. zakaz wchodzenia na zjeżdzalnie i koniec, niech przyjdzie nawet z wujkiem, na basenie rządzi ratownik, zawsze Wolałbym raczej mieć nieprzyjemną rozmowe z krewnym dzieciaka niż prokuratora. A z młodzierzą jest zupełnie inaczej, napewno nie mozemy straszyć policją, musimy być pewni siebie i załatwić to rozmową, bądź jak ktoś czuje się na siłach niech rozwiąże problem po pracy
Moim zdaniem w dzisiejszych czasach absolutnie nie powinno się karać w postaci ćwiczeń fizycznych. Trener, czy instruktor prowadzący regularne treningi może jak najbardziej stosować podobne praktyki, ale roztropny ratownik nie może sobie na to pozwolić. Ja nie stosuję tego już od dawna. Jak już zauważył tOma5 wystarczy, że ukarany ma jakąś wadę zdrowotną i później coś mu się zacznie dziać. To nawet jeśli zdarzy się to znacznie później i nie będzie miało żadnego związku z karną "porcją przysiadów" możecie mieć spore problemy.
Osobiście preferuję kilkuminutową karę ograniczenia wolności. Choć nie jest to do końca zgodne z prawem, to łatwiej mi jest się z tego potem wytłumaczyć. Wiąże się to często ze stosowanym również "ostatecznym upomnieniem". Oczywiście tutaj petent musi zdawać sobie sprawę, że nie żartujemy. Dobrze jeżeli czasem włączy się w to nauczyciel. Jeżeli jednak pomimo ostatniego ostrzeżenia nie zmienia się zachowanie naszego elemelka, to WYJAZD.
W dzisiejszych czasach praca ratownika to "jedna noga w kryminale" (jak mawia mój znajomy w-fista o swoim fachu). Choć nie można być sztywnym regulaminowcem, to nie zamierzam się też z nikim piepszyć i narażać się na procesy odszkodowawcze, rozmowy z prokuratorem, czy już nie daj Boże otrzymać zaproszenie do programu Marcina Wrony.
niech przyjdzie nawet z wujkiem, na basenie rzÄ…dzi ratownik,
Pod warunkiem, ze kierowniczka/kierownik jest po Twojej stronie, a nie ludzi przychodzacych na plywalnie. W przeciwnym razie mozesz miec duze problemy.
kovalsz napisa³/a:
zawasze mozna powiedziec ze sie zepsula bo zbyt duzo osob weszlo do rury
Dobry blef nie jest zly
Pozdrawiam
_________________ >> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
No dobra, musze skoczyć z przysiadami, ale powiedzcie mi jedno - przy założeniu, ze ktoś ma wadę serca i ja karzę mu robić przysiady i po pewnym czasie coś mu się zacznie dziać, to po co przychodził na basen i zjeżdzał po 50 razy ze zjeżdzalni jak ma wade serca !! ?? Oczywiście dziacko może biegać, skakać, zjeżdżać i nic mu nie jest a wystarczą głupie przysiady żeby coś było nie tak z jego zdrowiem Troszke nie halo się wydaje...
z tego co sie orientuje(przynajmnije opiekunowie koloniji) to nie wolno juz stosowac kar cielesnych jak i upokazajacych - a ta wymyslona przez Ciebie - byla i jendym i drugim - mogles za to "beknąć" chlopie...
Dlatego się mówi, że Polska to bardzo dziwny kraj. Polacy są dzisiaj bardzo pazerni na kasę. Znam przypadek, gdzie po niezwłocznym i bezbłędnym wykonaniu akcji ratowniczej, klient z lekkim rozstrojem zdrowia na skutek działania osoby trzeciej założył sprawę. Pierwotnie osobiście nic to tego nie miał, ale podburzała go córka, no i znalazł się nadgorliwy adwokat. Sprawa skończyła się pomyślnie dla ratownika, ale co się chłopak nachodził i nastresował to jego.
Proszę również wziąźć pod uwagę niezbyt doskonale działający wymiar sprawiedliwości. Wciąż jeszcze w każdej sytuacji szuka się w tym kraju winnego. Zdarzają się sytuacje, że chociaż zawias Ci przybiją, żeby nie było, że nie ma niewinnych.
Nawet jeśli jesteś już prawnie czysty, to nie możesz wykluczyć, że zainteresuje się Tobą czwarta władza. Dziasiaj mamy programy: "Uwaga", "Interwencja", "Pod napięciem", gazety: "Fakt", "Super Express", Nasz Dziennik" i pewnie jeszcze inne o których nawet nie wiem. Wszyscy wiemy na jakich zasadach działają powyższe tytuły, wiemy również, że cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Wiemy również dlaczego. Dla nich Twój wielki problem to tylko wierszówka.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach