www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
Wiedza ratowników po KPP
Autor Wiadomo
iskra
Młodszy Forumowicz


Doczy: 16 Cze 2011
Posty: 16
Skd: Wrocław
Wysany: Pi Pa 14, 2011 8:51 pm   

Myślę, że nie ma sensu dyskutować o wiedzy ratowników po KPP, bo jest to indywidualna sprawa każdego. Jedni ją mają, drudzy nie. Mam nadzieję, że nie był to argument, żeby ratownicy nie stosowali tlenu :wink: Fakt jest jeden. Od ratowników po kursie KPP wymaga się umiejętności wykonywania Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Nikogo nie interesuje, czy potrafią- muszą skoro mają papier...
A prawda jest taka, którą zawsze powtarzam ratownikom na kursach. Jeżeli tych umiejętności, które nabyli na kursie KPP nie będą regularnie ćwiczyć, powtarzać, to po tygodniu zaczną się luki, a za pół roku będą pamiętać może 10 procent :wink:

( wybaczcie, ale coś mi cytowanie selektywne szwankuję)
Co do sił i środków. Można użyć wszystkiego, pod warunkiem zachowania reguł przytoczonych powyżej. Mimo wszystko wierzę w rozsądek ratowników, chociaż już wiele ciekawych rzeczy widziałem :wink:

Z AED nie jest wcale tak różowo. Byłem świadkiem wielu dyskusji środowiska medycznego, prawników, którzy "przerzucali się paragrafami" na temat co to jest wyrób medyczny udostępniony do powszechnego obrotu. Delikatnie mówiąc zdania są podzielone.
Wiem, że w tej sprawie poszło do sejmu i ministra zdrowia kilka zapytań. Zobaczymy.
Oczywiście uważam, że AED powinno wisieć we wszystkich miejscach publicznych.

Co do materiałów o tlenoterapii, to umieściłem już link:
http://www.mp.pl/artykuly...55863CB9089518E
Pozdrawiam
 
     
Jarek R. 
Doświadczony Forumowicz WOPR



Doczy: 22 Gru 2005
Posty: 86
Skd: Trójmiasto
Wysany: Wto Pa 18, 2011 6:46 pm   

iskra napisa/a:
Od ratowników po kursie KPP wymaga się umiejętności wykonywania Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Nikogo nie interesuje, czy potrafią- muszą skoro mają papier...

A mnie to właśnie interesuje. Dla mnie to jest właśnie najistotniejsza sprawa. Także dla mojego własnego, jako ratownika, bezpieczeństwa. Ja również mogę ulec wypadkowi podczas akcji. A to nie papier ratuje ludzi, a człowiek, który ma odpowiednie umiejętności, nawet, jeśli tego papieru nie posiada.

Pozdrawiam
_________________
Dupa blada, dupa zimna, dupa pływać nie powinna
http://polrescue.aq.pl/glowna/glowna.htm
 
     
iskra
Młodszy Forumowicz


Doczy: 16 Cze 2011
Posty: 16
Skd: Wrocław
Wysany: Wto Pa 18, 2011 8:29 pm   

Proszę rozwinąć tę myśl, bo chyba się nie zrozumieliśmy :wink:
Dla każdego myślącego zdroworozsądkowo ratownika powinny liczyć się umiejętności, a nie papier..Natomiast każdy kto zdobył te papiery na różnych, "dziwnych", jednodniowych kursach powinien mieć świadomość, że nikogo nie będzie interesować brak umiejętności udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy, skoro posiada tytuł Ratownika

Pozdrawiam
 
     
Jarek R. 
Doświadczony Forumowicz WOPR



Doczy: 22 Gru 2005
Posty: 86
Skd: Trójmiasto
Wysany: Sro Pa 19, 2011 6:28 pm   

iskra napisa/a:
Proszę rozwinąć tę myśl, bo chyba się nie zrozumieliśmy :wink:
Dla każdego myślącego zdroworozsądkowo ratownika powinny liczyć się umiejętności, a nie papier..Natomiast każdy kto zdobył te papiery na różnych, "dziwnych", jednodniowych kursach powinien mieć świadomość, że nikogo nie będzie interesować brak umiejętności udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy, skoro posiada tytuł Ratownika


95% ratowników WOPR mających papier KPP nigdy nie uczestniczyło w 66 godzinnym kursie. Mają recertyfikację uprawnień w wyniku nauczenia się odpowiedzi na ogólnodostępne (z odpowiedziami) pytania egzaminacyjne. I w większości nie mają nawet świadomości tego, czego nie wiedzą i czego nie potrafią wykonać. Na zdrowy rozsądek przy pogoni za zdobyciem stopnia bym tutaj nie liczył. Co gorsza ci ratownicy nigdy w pełnym kursie nie wezmą udziału. Podejdą za to do kolejnej recertyfikacji. Tym razem już bez żadnego szkolenia.

Pozdrawiam
_________________
Dupa blada, dupa zimna, dupa pływać nie powinna
http://polrescue.aq.pl/glowna/glowna.htm
 
     
iskra
Młodszy Forumowicz


Doczy: 16 Cze 2011
Posty: 16
Skd: Wrocław
Wysany: Sro Pa 19, 2011 8:08 pm   

Jarek R. napisa/a:


95% ratowników WOPR mających papier KPP nigdy nie uczestniczyło w 66 godzinnym kursie. Mają recertyfikację uprawnień w wyniku nauczenia się odpowiedzi na ogólnodostępne (z odpowiedziami) pytania egzaminacyjne. I w większości nie mają nawet świadomości tego, czego nie wiedzą i czego nie potrafią wykonać. Na zdrowy rozsądek przy pogoni za zdobyciem stopnia bym tutaj nie liczył. Co gorsza ci ratownicy nigdy w pełnym kursie nie wezmą udziału. Podejdą za to do kolejnej recertyfikacji. Tym razem już bez żadnego szkolenia.

Pozdrawiam


Hmm..Bardzo odważny zarzut. Ale może nie jest aż tak źle. Ja mogę wypowiadać się tylko za siebie i za firmę, w której szkolę. Nie podam jej nazwy, bo znowu dostanę oskarżenie o spam :wink: ( mogę na prv). Do tej pory przeszkoliliśmy kilkuset ratowników na kursach pełnych 66 godzinnych. To jak są one prowadzone to powinny się w tym miejscu wypowiedzieć osoby przeszkolone. Ale powiem tylko jedno "za darmo" nikt papieru u nas nie dostanie. Opinie można przeczytać na facebooku.
Jednak tu nie chodzi o autopromocje. Kolega poruszył bardzo ważną kwestię, która mnie jako ratownika WOPR również boli. Mianowicie część osób chce tylko otrzymać papier i wybiera się na tzw. kursy recertyfikacyjne, nie posiadając kursu pełnego( to, że ustawa na to pozwala to inna sprawa). Wiedza tych osób niestety później pokazuje jak efektywne są te kursy...A część osób jest zwyczajnie oszukiwana przez różne "firemki"...
Apel. Proszę pamiętać, że każdy z nas daje świadectwo o naszej organizacji. Ratownik, oprócz umiejętności pływania powinien umieć ratować. Wiem, że kursy KPP są drogie, ale bardzo potrzebne. I dlatego nie uważam za sensowną dyskusję czy warto je robić, tylko jak sprawić, żeby były tańsze lub za darmo. A sposoby są.

Pozdrawiam
 
     
Doman 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz



Wiek: 39
Doczy: 15 Gru 2009
Posty: 183
Skd: Drużyna WOPR MOSiR Katowice
Wysany: Nie Pa 23, 2011 7:19 pm   

Zarzut poważny, ale tak naprawdę trudno się dziwić ratownikom, że w tym całym galimatiasie "rzucili się" na relatywnie tanie kursy recertyfikacyjne. Nikt wtedy naprawdę nie wiedział o co chodzi w tej całej reformie i w KPP. Dopiero po kursach do mnie dotarło co to tak naprawdę znaczy.

Winny jest ustawodawca, który:
a) pozwolił na odbywanie recertyfikacji osobom które w życiu nie były certyfikowane (w końcu przedrostek re coś oznacza)
b) nie zapewnił źródeł finansowania szkoleń KPP
 
     
iskra
Młodszy Forumowicz


Doczy: 16 Cze 2011
Posty: 16
Skd: Wrocław
Wysany: Sro Pa 26, 2011 9:55 pm   

Niestety w dzisiejszych czasach liczy się przede wszystkim cena..Mam jednak nadzieję, że osoby które przeszły "przyśpieszone" kursy są świadome, że muszą same się teraz podszkolić.
Co do ustawodawcy, to nie miał wyjścia. Praw nabytych nie można cofnąć.
Co do finansowania. Parę lat temu próbowałem ten temat ruszyć pisząc zapytanie do ministra MSWiA. W ustawie o PRM z 2006 r. jest napisane w Art. 16. pkt. 1. :
Minister właściwy do spraw wewnętrznych oraz Minister Obrony Narodowej zapewniają przeszkolenie pracowników podległych lub nadzorowanych
przez nich służb, policjantów, funkcjonariuszy, strażaków oraz żołnierzy w zakresie kwalifikowanej pierwszej pomocy, i uzyskanie przez nich tytułu ratownika oraz aktualizację wiedzy w tym zakresie.
Otrzymałem bardzo długą odpowiedź( mogę podesłać zainteresowanym na prv), w której krótko mówiąc, ministerstwo stwierdza, że WOPR działa według ustawy o stowarzyszeniach i nie jest służbą nadzorowaną przez nich :wink:
Podsumowując państwo pieniędzy nam nie da. Ale są środki z funduszy europejskich na szkolenia, po które mógłby sięgnąć WOPR.
Ale chyba powoli tracimy wątek :grin:
Pozdrawiam
 
     
KcK 
Starszy Forumowicz WOPR
So Others May Live



Wiek: 36
Doczy: 25 Lip 2005
Posty: 414
Skd: Starogard Gdański Opole Poznań
Wysany: Nie Lis 06, 2011 8:27 pm   

Jarek R. napisa/a:
Jednak choćby po przeczytaniu postów na http://www.forum.wopr.net.pl/topics31/2475.htm widać jaki poziom wiedzy w zakresie tlenoterapii reprezentują po kursach KPP ratownicy WOPR. Nie radzą sobie z podstawami tlenoterapii biernej, a co dopiero z techniką terapii czynnej.


Jednak służenie za przykład dla innych nie zawsze jest powodem do dumy :neutral:

Chęć zdobycia wiedzy i szukanie odpowiedzi również bywa zgubne z choćby 2 powodów:
1. Otrzymuje się kilka sprzecznych ze sobą "prawidłowych/ sprawdzonych/ skutecznych" wersji, które to wprowadzają zamieszanie i rodzą więcej pytań niż odpowiedzi.
2. Stawia człowieka na cenzurowanym i zamiast "chcesz wiedzieć- prawidłowo" to słyszy się "nie wiesz- jesteś do dupy".

Jarek R. napisa/a:
95% ratowników WOPR mających papier KPP nigdy nie uczestniczyło w 66 godzinnym kursie. Mają recertyfikację uprawnień w wyniku nauczenia się odpowiedzi na ogólnodostępne (z odpowiedziami) pytania egzaminacyjne. I w większości nie mają nawet świadomości tego, czego nie wiedzą i czego nie potrafią wykonać. Na zdrowy rozsądek przy pogoni za zdobyciem stopnia bym tutaj nie liczył. Co gorsza ci ratownicy nigdy w pełnym kursie nie wezmą udziału. Podejdą za to do kolejnej recertyfikacji. Tym razem już bez żadnego szkolenia.


Po przeczytaniu tego komentarza widzę post rafaco o "zniechęcaniu i niszczeniu ratowników". Ignorancja- jedyne co przychodzi do głowy. A może ktoś te pytania przestudiował? Może każde z nich skonfrontował z posiadana wiedzą i umiejętnościami? Może nie zgadzał się z ogólnodostępnymi odpowiedziami? Co więcej- może przed recertyfikacją usiadł w gronie ratowników i omówił każde zagadnienie, a wątpliwości rozwiązywał w oparciu o konsultacje z lekarzami, ratownikami, ludźmi którzy pracują na SOR'ach "R-kach"? Może po otrzymaniu papierka dalej miał wątpliwości i szukał dalej? Łatwo kogoś zgnoić, a wystarczyłoby chociaż dostrzec i nie komentować bo na docenienie w tym środowisku jakoś trudno...

Chcę wierzyć, że to różnica tylko pokoleń a nie powszechna mentalność (pierwsze przemijają szybciej niż drugie).

Mimo, że z niesmakiem...
Pozdrawiam
_________________
Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
 
 
     
Jarek R. 
Doświadczony Forumowicz WOPR



Doczy: 22 Gru 2005
Posty: 86
Skd: Trójmiasto
Wysany: Nie Lis 06, 2011 9:34 pm   

KcK napisa/a:
Jarek R. napisa/a:
95% ratowników WOPR mających papier KPP nigdy nie uczestniczyło w 66 godzinnym kursie. Mają recertyfikację uprawnień w wyniku nauczenia się odpowiedzi na ogólnodostępne (z odpowiedziami) pytania egzaminacyjne. I w większości nie mają nawet świadomości tego, czego nie wiedzą i czego nie potrafią wykonać. Na zdrowy rozsądek przy pogoni za zdobyciem stopnia bym tutaj nie liczył. Co gorsza ci ratownicy nigdy w pełnym kursie nie wezmą udziału. Podejdą za to do kolejnej recertyfikacji. Tym razem już bez żadnego szkolenia.


A może ktoś te pytania przestudiował? Może każde z nich skonfrontował z posiadana wiedzą i umiejętnościami? Może nie zgadzał się z ogólnodostępnymi odpowiedziami? Co więcej- może przed recertyfikacją usiadł w gronie ratowników i omówił każde zagadnienie, a wątpliwości rozwiązywał w oparciu o konsultacje z lekarzami, ratownikami, ludźmi którzy pracują na SOR'ach "R-kach"? Może po otrzymaniu papierka dalej miał wątpliwości i szukał dalej? Łatwo kogoś zgnoić, a wystarczyłoby chociaż dostrzec i nie komentować bo na docenienie w tym środowisku jakoś trudno...

Cieszę się, że należysz do tych 5 %
Mimo, że z niesmakiem...
Pozdrawiam
_________________
Dupa blada, dupa zimna, dupa pływać nie powinna
http://polrescue.aq.pl/glowna/glowna.htm
 
     
ratol 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz


Doczy: 10 Pa 2009
Posty: 169
Skd: Śląsk
Wysany: Pon Lis 07, 2011 9:50 am   

KcK napisa/a:
Jednak służenie za przykład dla innych nie zawsze jest powodem do dumy :neutral:

Jarek R stwierdził tylko fakt chodzenia w woprze na skróty. Ty swoim postem jak najbardziej go potwierdziłeś. Najpierw papier, potem wiedza. I nie bardzo wiem chwalisz się, czy żalisz? A wystarczyło po Bożemu zaliczyć najpierw normalnie pełny kurs KPP. Miałbyś rzetelną wiedzę i umiejętności, które zostałyby potwierdzone stosownym dokumentem. Nie musiałbyś wówczas być taki dzielny w wyważaniu otwartych drzwi i teraz robić z siebie męczennika i poszukiwacza prawdy. Iskra dobrze ujął żale Tobie podobnych ratowników:
iskra napisa/a:
Dla każdego myślącego zdroworozsądkowo ratownika powinny liczyć się umiejętności, a nie papier. Natomiast każdy kto zdobył te papiery na różnych, "dziwnych", jednodniowych kursach powinien mieć świadomość, że nikogo nie będzie interesować brak umiejętności udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy, skoro posiada tytuł Ratownika

Jarek R. nikogo nie oceniał, a już na pewno nie próbował zgnoić. Twoja reakcja na zasadzie uderz w stół nożyce się odezwą jest dowodem na słuszność jego spostrzeżeń, a niestety iskra (mimo pełnej poprawności zaprezentowanego rozumowania)
iskra napisa/a:
Od ratowników po kursie KPP wymaga się umiejętności wykonywania Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Nikogo nie interesuje, czy potrafią- muszą skoro mają papier...

nie docenia jak widać tragizmu woprowskiej rzeczywistości.
W jednym się Tobą zgodzę - niesmak po Twojej wypowiedzi pozostaje.
 
     
Fizool 
Forumowicz WOPR


Doczy: 08 Mar 2010
Posty: 39
Skd: Wrocław
Wysany: Pon Lis 07, 2011 8:37 pm   

A Ja na ten temat powiem tyle że w tym roku na plaży miałem kilku ratowników z KPP z "Bydgoszczy" ich wiedza to jest dramat i nie porównywalna z tą którą zdobyłem na 66 godzinnym Kursie, Ale najgorsze rozczarowanie widziałem w oczach Starszych Ratowników WOPR gdy niżsi stopniem Ratownicy po pełnym KPP mówili im co powinno jak wyglądać... Dlatego według mnie ktoś kto pracuje w tym zawodzie powinien dla siebie jak i bezpieczeństwa innych ludzi Przejść pełny Kurs KPP i miał dużą wiedzę na temat tego Co robi...
_________________
RWM - 2011:)
KPP - 2011
 
     
sumi
Forumowicz WOPR


Wiek: 32
Doczy: 30 Wrz 2011
Posty: 28
Skd: Gorzów Wielkopolski
Wysany: Pon Lis 07, 2011 9:18 pm   

Uff a już myślałem że tylko ja słyszałem o słynnych "kursach" kpp w Bydgoszczy ;) Sam dostałem propozycję odbycia takiego kursu w wymiarze jednego dnia ;)
 
     
jakub 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz
WOPR w Zbąszyń



Wiek: 28
Doczy: 14 Lip 2011
Posty: 173
Skd: Zbąszyń
Wysany: Pon Lis 07, 2011 9:22 pm   

tak tylko większość na to nie patrzy potrzebne do racy to im wygodniej zrobić tak co jest krótszy
_________________
2011- MRW ;]
06.07.2012- sternik motorowodny ;]


"Wstań, nim pogrzebią Cię razem z godnością" Hemp Gru
 
 
     
sumi
Forumowicz WOPR


Wiek: 32
Doczy: 30 Wrz 2011
Posty: 28
Skd: Gorzów Wielkopolski
Wysany: Pon Lis 07, 2011 9:26 pm   

Niby wygodniej ale w razie jakiegoś wypadku nikogo nie będzie obchodziło że nie potrafiłeś udzielić pomocy przecież masz papier Ratownika, że już nie wspomnę o własnym sumieniu jeśli coś zrobisz źle ;)
 
     
jakub 
BAD - Bardzo Aktywny Działacz
WOPR w Zbąszyń



Wiek: 28
Doczy: 14 Lip 2011
Posty: 173
Skd: Zbąszyń
Wysany: Pon Lis 07, 2011 9:27 pm   

tak ale nie każdy tak myśli
_________________
2011- MRW ;]
06.07.2012- sternik motorowodny ;]


"Wstań, nim pogrzebią Cię razem z godnością" Hemp Gru
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapyta do SQL: 17