ja może też dorzuce swoje 3 grosze Znam pewną historie związaną z jadem trupim i postaram się ją przytoczyć. ostrzegam że jest dość drastyczna nie wiem czy jest do końca prawdziwa czy to kolejna z "urban legends" bo jest rzeczywiście dość nieprawdopodobna.. otóż cała rzecz działa się w Poznaniu czyli mieście z którego jestem, pewna dziewczyna udała się z koleżankami do klubu na imprezke... <celowo nie przytocze nazwy tego przybytku, nie chce robić antyreklamy, zresztą nie jest to w tej historii najważniejsze > zabawa była przednia... dziewczyna poznała pewnego przystojnego jegomościa... tańczyli... później pare drinów... skończyło się na namiętnych pocałunkach na loży i wymianie numerów. Ale chłopak się już później nie odezwał, za to po paru tygodniach dziewczynie zaczęły wychodzić straszliwe czarne krosty wokół buzi, była przerażona i natychmiast udała się do dermatologa.. Ten po zbadaniu jej <i pewnie po jakiejś ekspertyzie czy coś> stwierdził z przerażeniem i niedowieżaniem że nie jest to nic innego ale... jad trupi....... dziewczyna jak i lekarze zachodzili w głowę jak mogło dojść do skażenia tak toksyczną substancją.... okazało się że do owego przystojniaka z klubu dotarła policja... był nekrofilem i trzymał w mieszkaniu dwa trupy, oczywiście zabawiając się z nimi... więc jak widzicie są różne sposoby na skażenie się tą substancją....
ja slyszalem podobna historie tyle ze chodzilo o seks...
_________________ Wiesz, kto to jest Bóg?... Czasem zdarza Ci się, że kiedy czegoś bardzo pragniesz, to mówisz to tak jakby komuś... Bóg to ten koleś, który Cię wtedy olewa!
No dobrze, mamy hisoryjki powtarzane i przetwarzane, które można na pierwszych stronach google.pl przeczytac.
Wolimy raczej coś konkretniejszego niż takie tam zabobony i historyjki nic nie znaczące, a więc fakty.
Dodane: I nie dodawajcie historyjek czy cegoś, żeby "doexpić" konto o dodatkowy jakiś tam post, tylko piszcie konkretnie, albo pytajcie, może coś da się znaleźć we własnym zakresie, albo specjalistów zapytać
Ja teraz płetwonurka robię z myślą wyciągania ciał z den jezior i takich tam
Oczywiście nikomu nie życzę tego... Bo to jednoznaczne.
Ale u nas oczywiście w gminie, gdzie mamy naprawdę mnóśtwo "jeziorek" które sa niepilnowane, co rusz ktoś odchodzi przez to, że Gmina żałuje 1000zł za życie ludzkie.
Od siebie mogę dorzucić, że trupiego jadu uzywano juz od niepamietnych czasów do zatruwania ujęć wody w np. oblężonym mieście. Gdzieś czytałem juz o takim postepowaniu w starozytnym Egipcie- beduini zatruwali tak wodę w oazach, co powodowało przerwanie szlaków handlowych. W Polsce takie działania zostały opisane przez kronikarzy po najazdach tatarskich, podczas których najeźdźcy wrzucali np. zabite w walce konie do studni, co powodowało odcięcie pozostałych przy życiu mieszkańców od źródeł wody.
_________________ 2007 - MR
2007 - KDP/CMAS* P1
2008 - Sędzia pływania II klasa
Z tego co się orientuję to tak ogólnie jest niebezpieczny dla człowieka ale bez paniki. Aby się zatruć trzeba mieć bezpośredni kontakt ze zwłokami bo smród nie jest szkodliwy (poza odruchem wymiotnym jako reakcją między innymi na siarkowodór, czyli smród do wyrzygania. Uszkadza układ krążenia. Ale przy zachowaniu podstawowych zasad higieny i ostrożności nie jest niebezpieczny.
Dowiedziałam się z innego forum
jeszcze dodam:
Szkodzi, jeżeli dostanie się do układu krążenia
wiem ze straz pozarna, policja czesto maja podpisane umowy z klubami nurkowymi ktore swiadcza im takie "uslugi"
_________________ Wiesz, kto to jest Bóg?... Czasem zdarza Ci się, że kiedy czegoś bardzo pragniesz, to mówisz to tak jakby komuś... Bóg to ten koleś, który Cię wtedy olewa!
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach