Wysany: Pon Lut 28, 2011 5:10 pm 25 lat nie jest za późnoo>???
Witam mam takie pytanie pływanie od zawsze było moją pasją lecz całe zycie robiłem co innego i nie myslałem nad byciem ratownikiem.Ostatnio na wakacjach miałem nie miły incydent i byłem wieczorem sam na pomoscie nad jeziorem i patrze a tutaj ok 50 metrów od brzegu lezy człowiek.Więc instynktownie wskoczyłem po niego wyciagnołem go nie wiem nawet z tego szoku jakim sposobem;p pozniej juz reanimacja itp facet mial 80 lat dostał udaru w wodzie reanimacja sie udała czynnosci zyciowe zostały przywrócone lecz po tygodniu ponoć w szpitalu zmarł:(i wtedy własnie sobie pomyslałem ze chciałbym działać w tym kierunku?chce zrobić MR I RW dosyc dobrze pływam wiec mysle ze zdam lecz mam pytanie czy 25 latek na kursie Mr to nie jest jakis wstyd???i czy dalej jest ten wymóg ze MR trzeba byc rok zeby robic RW ???dzieki za odp pozdrawiam
Żaden wstyd, są starsi którzy robili kurs na MR. Przykład mojego kursu - 47 letni zawodowy żołnierz na emeryturze - szukał pracy dorywczej do emerytury A jest na pewno wielu starszych. Jak czujesz taką potrzebę to rób stopnie i się nie zastanawiaj, niesamowita sprawa.
mlodszy 24h , RW 32h jest to takie minimum jesli chodzi o czas kursow ... no i zalezy jaki patent wybierzesz ... jesli sie pomyslilem z godzinami prosze mnie poprawic
MRW- Program kursu powinien być zrealizowany w czasie co najmniej 24 jednostek dydaktycznych (jednostka dydaktyczna wynosi 45').
RW- Program kursu powinien być zrealizowany w czasie co najmniej 32 jednostek dydaktycznych (jednostka dydaktyczna wynosi 45').
chyba nie zrozumiales mojej mysli bo tyle trwaja te kursy
MRW- Program kursu powinien być zrealizowany w czasie co najmniej 24 jednostek dydaktycznych (jednostka dydaktyczna wynosi 45').
RW- Program kursu powinien być zrealizowany w czasie co najmniej 32 jednostek dydaktycznych (jednostka dydaktyczna wynosi 45').
chyba nie zrozumiales mojej mysli bo tyle trwaja te kursy
Nie on źle zrozumiał, tylko Ty źle napisałes. Bo "h" to chyba "godzina" a nie jednostka dydaktyczna?
hehe ok przepraszam moj blad chodzilo mi o jednostki dydaktyczne (tzw godziny lekcyjne)
a wracajac do tematu rowniez zachecam do rozpaczecia przygody z woprem bo tez mialem duzo starszych na swoim kursie... Jednak polecam zrobic mlodszego i sprawdzic czy sie w to wkrecisz
Pamiętam na jednym kursie dziadzie po 40 i jego czasówkę na 50 m.25 SEKUND kopary wszystkim opadły,co prawda nigdy potem nie pracował ale jeszcze zrobił RW
Pamiętam na jednym kursie dziadzie po 40 i jego czasówkę na 50 m.25 SEKUND kopary wszystkim opadły,co prawda nigdy potem nie pracował ale jeszcze zrobił RW
Witam wszystkich Ratowników!
Zainteresował mnie ten temat ponieważ sama niedawno ukończyłam kurs na MR a mam 23 lata. Żałuję tylko, że wzięłam się za to tak późno, jednak jeśli chce się spełnić swoje marzenia to nigdy nie jest za późno Były te dobre jak i te złe dni... na początku nabawiłam się niesamowitych kompleksów gdyż byłam praktycznie najstarszym uczestnikiem kursu jak i później na godz. społ. Miałam też myśli żeby z tego zrezygnować (co taka staruch robi w ratownictwie, w jej wieku powinna już mieć wysokie doświadczenie i stopień). Jednak nie poddaję się! Póki co uczestniczę w życiu WOPR-owskim jako społek- zbieram doświadczenie i przygotowuję się do kursu na Ratownika WOPR na którego w obecnej chwili mnie nie stać...ale przed następnym sezonem mam nadzieję, że zdobędę ten stopień
Moje przemyślenia i podsumowanie:
Bycie ratownikiem to nie jest praca, to nawet nie jest pasja.. to jest jakiś pomysł na życie, więc jeśli czujesz się na siłach i chcesz pomagać ludziom którym grozi niebezpieczeństwo w wodzie to w tym momencie wiek absolutnie się nie liczy, poprostu musisz być najlepszy... Bo najfajniejsze są te dni kiedy nam nie idzie w życiu to możemy sobie pomyśleć, że my zrobiliśmy coś więcej i na tym świecie jest ktoś kto żyje tylko dlatego, że myśmy się odważyli
Pozdrawiam