www.forum.wopr.net.pl Strona Gwna www.forum.wopr.net.pl
Największe w Polsce forum ratowników WOPR i nie tylko

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UytkownicyUytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Nastpny temat
jak poznac ze ktos potrzebuje naszej pomocy??
Autor Wiadomo
Swietliaciok 
Doświadczony Forumowicz WOPR


Wiek: 35
Doczy: 18 Lis 2005
Posty: 66
Skd: Warszawa
Wysany: Pi Gru 02, 2005 3:24 pm   

t0ma5 po oczkach rozpoznać topielca a co jak jest odwrócony??O oczach nie słyszałem dzięki przyda mi się ta informacja=)
_________________
:lol: !!WOLE BYĆ ŁYSY NIŻ NIE MIEĆ WŁOSÓW!!:lol:
 
 
 
Dimitri 
Doświadczony Forumowicz WOPR
feldmarschall



Wiek: 37
Doczy: 21 Lis 2005
Posty: 89
Skd: wawa
Wysany: Pi Gru 02, 2005 4:14 pm   

co do nietypowych akcji miałem przyjemność należeć do grona tych ludzi kiedy byłem mały i nie umiałem pływac lina obwiązała mi się w okół nogi i ciężarek ściagnął pod wode więc moge powiedzieć że paniczne ruchy przede wszystkim występują tak jakbym miał przed sobą drabine chciałem się wydostać potem masz małe załamanie i myslałem albo nie poddawać się albo wziąść głęboki oddech i tak nauczyłem się pływać pod wodą :D wiem świetlik już myslałeś że się wtedy nie wydostałem :p :twisted:
_________________
złemu tancerzowi prącie w tańcu mrowi
 
 
 
Swietliaciok 
Doświadczony Forumowicz WOPR


Wiek: 35
Doczy: 18 Lis 2005
Posty: 66
Skd: Warszawa
Wysany: Pi Gru 02, 2005 5:43 pm   

Nie pomyślałem o tym że wybrnąłeś z tej sytuacji w bohaterski sposób=)
przeto mogłeś się utopić=)
ale nie Ty byłeś mądrzejszy i postanowiłeś zanurkować=)
zaje...ty jesteś :mrgreen:
ja bym się zapewno utopił :D :D :D
 
 
 
Dimitri 
Doświadczony Forumowicz WOPR
feldmarschall



Wiek: 37
Doczy: 21 Lis 2005
Posty: 89
Skd: wawa
Wysany: Pi Gru 02, 2005 9:00 pm   

nie postanowiłem tylko dużego wyboru nie miałem a to że ty byś się utopił to wie każdy nie musisz się chwalić

:twisted: ale wracając do tematu jesli chodzi o udzielanie pomocy tonącym kiedyś gadałem z ratownikiem z australi powiedział mi że tam zanim się podpłynie do kolesia który tonie najpierw oceniasz jakiej pomocy potrzebuje czy to taki który robi duzo wrzasku ale swojim waleniem w wode się porusza akcja wtedy wyglada tak że ratownik podpływa zabką ratowniczą po czym 2 m od tonnącego wystawia stope do góry i wrz ze zbliżającym się tonnącym do stopy ratownik odpływa do tyłu działa to na zasadzie marchewki tonnący chce się chwycić i nieświadomie podpływa . Inna jazda obowiązuje na kursie ratownictwa wodnego w niemieckim Kriegsmarine(marynarce ) gdzie zamiast skąplikowanych scyzoryków i wciągnięć pod wodę tonnącego jest silne obezwładniające uderzenie w głowe by pacjent stracił przytomność bolesne ale bezpieczne
pozdro
_________________
złemu tancerzowi prącie w tańcu mrowi
 
 
 
sztondi 
Starszy Forumowicz WOPR
Ratownik WOPR



Wiek: 38
Doczy: 11 Lis 2005
Posty: 359
Skd: Częstochowa
Wysany: Pi Gru 02, 2005 10:34 pm   

Fajne metody mają w Niemieckiej Marynarce to chyba o wroga chodzi a nie o normalnego człowieka :? no co ty skąd to wiesz kto ci to powiedział :?:
 
 
 
JAJO 
Starszy Forumowicz WOPR
1057



Wiek: 40
Doczy: 12 Lis 2005
Posty: 464
Skd: Tarnów Beverly
Wysany: Sob Gru 03, 2005 12:56 am   

Ja slyszalem o akcjach gdzie koles nie dajac sie uratowac dostawal strzala i po klopocie. Ja na szczescie nie mialem takich akcji. Zwykle jak kogos sciagalem z falochronu to sam sie ukladal zeby go zabrac. ;)
_________________
q(-_-)p
 
 
 
Dimitri 
Doświadczony Forumowicz WOPR
feldmarschall



Wiek: 37
Doczy: 21 Lis 2005
Posty: 89
Skd: wawa
Wysany: Pon Gru 05, 2005 1:53 pm   

mój ojciec ma znajomego i co wakacje go spotykamy i słuzył kiedyś w marynarce
_________________
złemu tancerzowi prącie w tańcu mrowi
 
 
 
pioro6 
Starszy Forumowicz WOPR
RW



Wiek: 36
Doczy: 09 Wrz 2005
Posty: 333
Skd: Pomorskie
Wysany: Pon Gru 05, 2005 2:26 pm   ???

Dimitri napisa/a:
mój ojciec ma znajomego i co wakacje go spotykamy i słuzył kiedyś w marynarce


A kogo obochodzi znajomy twojego ojca :?: , pisz z sensem bo nic nie wniosłeś do tematu :!:

Pozdrawiam !!!
 
 
 
jeenna 
Forumowicz WOPR
ratownik WOPR


Doczya: 16 Kwi 2006
Posty: 27
Skd: lubuskie
Wysany: Wto Kwi 18, 2006 2:41 pm   

Warto zwaracac uwage na osoby które plywaja sobie na materacu lub jakims pontonie od dluzszego czasu ,, moze sie zdarzyc ze zasnely ( jest mocne slonce ) .. Nagle lekka fala lub poprostu osuwaja sie do wody .. Wiadomo ciało mocno nagrzane na pływako nie mialo kontaktu z zimna woda .. moze dojsc do szoku termicznego . Trzeba zwaracac uwage na takie osoby . Najlepiej wskoczyc na łódke i podplynac do takiej osoby i sprawdzic co i jak no i oczywiscie wyjasnic o co chodzi - prewencja hehe .

No a o falochronach , podtapianiu , łapaniu wszystkiego i wszyskich nawet przyslowiowej brzytwy tonacych to juz nie trzeba pisac , zostalo napisane wczesniej .
Pijani sa zmorą ! Albo "starsi" ludzie jak jest mocniejsza fala .. Wiadomo lata juz ne ale sie pcha , trzeba zwrocic uwage na nich i zawal w wodzie albo utrate sil dla nich to tez łatwa sprawa !
_________________
_jeenna_
 
 
     
lifeguard 
Forumowicz WOPR


Wiek: 37
Doczy: 18 Lut 2006
Posty: 37
Skd: Ostrowiec Świętokrzyski
Wysany: Wto Kwi 18, 2006 4:47 pm   

Hej

Ja miałem tą ,,przyejemnosc,, w zyciu topic sie 2 krotnie.( i chyba dlatego zostalem ratownikiem) Byłem ta 1 osoba na 100 ktora starala sie krzyczec ale nie moglem bo woda wlewala mi sie do ust wiec tylko staralem sie lapac powietrze. Zachowywalem sie jak splawik wynurzalem sie i zanurzalem i tak jak Dimitir rekami staralem sie zlapac niewidzialnej drabinki. Za piewszym razem wyciagnol mnie moj tata a za drugim to juz inna historia
 
 
     
lifeguard 
Forumowicz WOPR


Wiek: 37
Doczy: 18 Lut 2006
Posty: 37
Skd: Ostrowiec Świętokrzyski
Wysany: Wto Kwi 18, 2006 4:47 pm   

Hej

Ja miałem tą ,,przyejemnosc,, w zyciu topic sie 2 krotnie.( i chyba dlatego zostalem ratownikiem) Byłem ta 1 osoba na 100 ktora starala sie krzyczec ale nie moglem bo woda wlewala mi sie do ust wiec tylko staralem sie lapac powietrze. Zachowywalem sie jak splawik wynurzalem sie i zanurzalem i tak jak Dimitir rekami staralem sie zlapac niewidzialnej drabinki. Za piewszym razem wyciagnol mnie moj tata a za drugim to juz inna historia
 
 
     
lifeguard 
Forumowicz WOPR


Wiek: 37
Doczy: 18 Lut 2006
Posty: 37
Skd: Ostrowiec Świętokrzyski
Wysany: Wto Kwi 18, 2006 4:47 pm   

Hej

Ja miałem tą ,,przyejemnosc,, w zyciu topic sie 2 krotnie.( i chyba dlatego zostalem ratownikiem) Byłem ta 1 osoba na 100 ktora starala sie krzyczec ale nie moglem bo woda wlewala mi sie do ust wiec tylko staralem sie lapac powietrze. Zachowywalem sie jak splawik wynurzalem sie i zanurzalem i tak jak Dimitir rekami staralem sie zlapac niewidzialnej drabinki. Za piewszym razem wyciagnol mnie moj tata a za drugim to juz inna historia
 
 
     
Wywietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie moesz pisa nowych tematw
Nie moesz odpowiada w tematach
Nie moesz zmienia swoich postw
Nie moesz usuwa swoich postw
Nie moesz gosowa w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group



-> www.ratownicy.wopr.net.pl<-


Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapyta do SQL: 21