Wysany: Sro Gru 14, 2005 9:56 pm Na którą godzine mieliscie zajecia na Kursie ?
Mam do was co tu powiedziec troche inne pytanie na która godzine mieliscie zajęcia na Kursach ja musiałem Wstawać o 5:00 a Zajecia miałem na Basenie o 6:00 na wodach otwarych miałem o 13:00 ale naszczescie w inny dzien jak to wygladało u was Pozdro
Jeżeli chodzi o mój kurs to trwał miesiąc. Chodzilismy na basen 5 razy w tygodniu po 2-3 godz. pływania i 1 teorii. Przeważnie spotykaliśmy się o godz. 16:00 lub 17:00.
Nie zapomne chwili, kiedy to musieliśmy przyjśc dzień przed egzaminem na ostatnie spotkanie i trening na 19:00 i nas męczyli do 22:00 a o 7:00 rano był egzamin
Ja na szczescie zajęcia miałam popołudniami. Natomiast przeżyłam wstawanie o 5 rano w czasie gdy trenowałam pływanie i wiem jak to bardzo boli ale za to pobudka w zimnej wodzie murowana
Wiek: 36 Doczy: 18 Lis 2005 Posty: 66 Skd: Warszawa
Wysany: Czw Gru 15, 2005 4:27 pm
Ja miałem przez rok zajęcia 2 razy w tyg. na basenie w Pałacu Młodzieży i to była godzina 18 lub 20 w zależności od dnia tygodnia. Wstawania z samego rańca doznałem na godzinach społecznych. Gdy to na 7 na basen szedłem by nie zmarnować sobie całkowicie niedzieli
_________________ !!WOLE BYĆ ŁYSY NIŻ NIE MIEĆ WŁOSÓW!!:lol:
No ladnie. Coniektorzy widzi to porzadne ranne ptaszki ale znam ten bol.
Ja mialem zajecia w Nd. 8:00 na basenie z tym ze do basenu mam 10 min natomiast na wodzie otwartej na 10:00 (tak mniej wiecej bo dokaldnie nie pamietam).
Mój kurs trwał 4 miesiące, a zajęcia były w srody i soboty oraz niedziele na 19:00. Zajęcia odbywały sie w Centrum Szkolenia MArynarki Wojennej w Ustce na basenie Pływaliśmy tak gdzieś 1,5 do 2 godzin, a później musieliśmy po sobie szatnie sprzątać... Ale i tak był ubaw nieziemski Od czasu do czasu teoria. I nigdy nie zapomne 4 GODZIN wykładów...