WItam serdecznie. Prosze moich wszystkich kolegów ratowników o zapoznanie się ze stronka o rzeszowskim WOPR!!! ujawnia ona to co dzieje sie na kursach organizowanych przez prezesa Roberta Dworaka!
".....Przez telefon z prezesem Robertem Dworakiem zostałem szyderczym głosem znieważony, wyśmiany i zastraszony komisją dyscyplinarną jak również postawiony przed faktem......"
".......Zostałem sponiewierany, rozkazano mi na hasło „Wachta” odpowiadać „Służba”.
Do czyszczenia łodzi kazano mi maszerować biegiem, pilnować całą noc kapoki, grożono mi, iż na nie zastosowanie się rozkazom będę karany pływaniem po całej Solinie...."
".....mycie cały dzień łodzi wykluczało branie udziału w zajęciach..."
DZIEKUJEMY WSZYSTKIM ZA SŁOWA OTUCHY. POWOLI KURSANCI ZACZYNAJA MOWIC!! JEZELI KTOS CHCE DODAC COS NA NICH TO PROSIMY, NIE BOJCIE SIE!! I PISZCIE BY POMOC.
ZOSTAW SWOJE INFORMACJE NA STRONCE http://www.rzewopr.yoyo.pl w menu DONOSY.
DZIEKUJEMY
[ Dodano: Sob Wrz 13, 2008 2:41 am ]
napewno jestescie ciekawi jak toczy sie sprawa. A wiec juz tylko czekam na wezwanie do prokuratury. Nie ma innego wyjscia udowodnienia im tego. Jestem gotowy na to i tylko czekam by odebrac z poczty polecony. Nie zastraszyli mnie swoimi grozbami. Gleboko w to wierze, ze juz nastepne szkolenie w 2009 roku bedzie zgodne z przepisami!!!
Ja myślę że gdyby poszukać znalazło by się więcej, może nie takich samych a podobnych przypadków. WOPR potrzebuje wyleczenia z układów i mamony... i bądź tu człowieku ambitny... Może ta akcja pociągnie za sobą inne Powodzenia.
Witajcie koledzy. Informuje Was, ze jestem z prawnikiem na koncowce zbierania wszystkich materialow dowodowych. Mam nadzieje, ze Ci instruktorzy to wyjatek w calym spoleczenstwie WOPR, a tylko i wylacznie oni moga miec do siebie pretensje jak przygotowali sie do szkolenia i jak go przeprowadzili. Pozdrawiam
[ Dodano: Pią Wrz 19, 2008 3:45 pm ]
Z przykroscia musze stwierdzic, ze im bardziej zaglebiam sie z prawnikiem w WOPR to coraz bardziej to wszystko smierdzi..... Teraz szkolenie Solina 2008 przy wszystkim to tak naprawde nic.....
Wiek: 35 Doczy: 04 Sie 2008 Posty: 71 Skd: mazowieckie
Wysany: Wto Pa 14, 2008 1:07 pm
Ja na kursie również czyściłem łódki, ale robili to wszyscy i codziennie kto inny, bo jakby nie patrzeć jest to element pracy ratownika i nauka konserwacji sprzętu, który służy nam do pracy.
Jestem szczerze oburzony tym jak zostałeś Ty i inni kursanci potraktowani. Dobrze, że sprawa już się wyjaśnia.
Bezpiecznawoda BAD - Bardzo Aktywny Działacz www.24ratownik.pl
Doczy: 02 Cze 2007 Posty: 145 Skd: Polska
Wysany: Sro Pa 29, 2008 8:55 pm
Witam!
Niestety pomimo słów otuchy ze strony częsci ratowników powiem zupełnie odwrotnie...
Takich spraw nie załatwia się w ten sposób!!! A ZG ma takich ratowników jak Ty kilku więc nie rozdrabnia drobnych....
Załatwiaj brudy na własnym podwórku bo uderzasz w cała organizację!! Dlaczego ktos ma miec WOPR Szczecin za krętacza skoro Ty masz problem z prezesem.... Załatw sobie to na swoim gruncie a nie w necie!!
Pozdrawiam
_________________ SRW-2007 MI-2011
Instruktor: Motorowodny PZMWiNW,Żeglarstwa,Pływania, Pierwszej pomocy,
Aqua Fitness,
Ratownik Medyczny
Kierownik Obozów i Kolonii