Wysany: Sro Mar 30, 2011 11:54 pm Egzamin wstępny na kandydata do Grupy Operacyjnej Wrocław
Serdecznie zapraszamy 11.04.2011r godz. 18:00 na egzamin wstępny na kandydata do Grupy Operacyjnej Dolnośląskiego WOPR który odbędzie się na basenie
Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych
im. generała Tadeusza Kościuszki
ul. Czajkowskiego 109
Należy zabrać ze sobą : kąpielówki/strój kąpielowy , klapki , ręcznik, okularki pływackie. W razie pytań proszę o kontakt:
Szef Grupy Operacyjnej
Andrzej Pawlukanis, tel. 661-65-35-05.
Przebieg próby egzaminacyjnej(do przebycia w określonym czasie podczas jednej próby):
1. Start z powierzchni wody
2. Przepłynięcie 25 metrów stylem dowolnym
3. Przepłynięcie 25 metrów na plecach z rękami wyciągniętymi nad powierzchnie wody,
4. Wyciągnięcie przedmiotu znajdującego się na głębokości co najmniej 1,5 metra (na dnie basenu),
5. Przepłynięcie z przedmiotem odległości co najmniej 15 metrów pod powierzchnią wody dopływając do układanki znajdującej się na dnie basenu,
6. Ułożenie układanki pod powierzchnią wody. Układanka składa się z 6 ścian oraz 3 klocków do włożenia w odpowiednich miejscach. Jeśli podczas jednej próby wstrzymania oddechu egzaminowanemu nie uda się włożyć wszystkich elementów układanki do UKŁADANKI i nabierze on powietrza musi wypuścić układankę z rąk. Ilość prób jest nie ograniczona.
7. Dopłynięcie do końca basenu.
Czas zostaje włączony po uprzednim gwizdku osoby egzaminującej.
Nie zaliczenie któregoś z elementów skutkuje dodaniem do końcowego czasu 60 sekund za każdy z punktów.
Chęć uczestniczenia w egzaminie wstępnym proszę zgłosić wcześniej e-mailowo do Szefa Grupy ( a.pawlukanis@o2.pl ) wtedy zostanie odesłany dokładny przebieg egzaminu oraz inne informacje.
Więcej szczegółów na stronie Grupy Operacyjnej Dolnośląskiego WOPR - www.gowopr.eu
mati82, ja kiedyś znalazłem na stronie ZG wzmiankę ze po powodzi w 1997 takie grupy zostały powołane. wiem ze w WLKP taka grupa funkcjonuje. ale tez wiem, że moj koordynator grupy Filip Orłowski ma do napisania właśnie książkę o funkcjonowaniu tych grup w Polsce i jest duży problem żeby jakieś informacje zdobyć o tym.
Ja nie bardzo rozumiem działania takiej grupy. Załóżmy, że będzie powódź. Kto mi da urlop i dni wolne żebym mógł jechać na akcję? Już pomijając, że wszystko robimy za darmo. Każdy z Nas jest w jakiś sposób uwiązany pracą albo szkołą, i co wtedy? Bycie w takiej grupie to chyba jakieś zobowiązania, więc nie wiem czy zwykłe "sorry chłopaki, mam jutro egzamin, jedźcie beze mnie" poskutkuje
u nas ze szkola nie ma problemu WOPR pisze usprawiedliwienie natomiast jesli chodzi o pracodawców to dużo osób u nas ma swoje firmy albo wyrozumiałych pracodawców i jak do tej pory nie było z tym problemu
najpierw niech grupy zaczną istnieć i działać, potem będziemy się zastanawiać jak to pogodzić ze szkołą czy pracą
grupa jest liczna, np 20 osób, na pierwszy rzut idzie kilka osób, zawsze ktoś się znajdzie
U nas we Wrocławiu w 2010 roku udało sie sprawdzić działalność takiej Grupy Operacyjnej -
Powódź która nas nawiedziła spowodowała , że wszystkie siły i środki były wykorzystane. Oprócz członków Grupy Operacyjnej uczestniczyły też Grupy Interwencyjne z całego województwa jak i inne Grupy Operacyjnej z poza województwa.
Ogółem podczas 14 dni akcji uczestniczyło 122 osoby , 19 łodzi oraz przyczep podłodziowych jak i około 10 samochód terenowych ( grupa 4x4 ).
Jeśli chodzi o sprawy urlopów i zwolnień ze szkoły nie było problemu ponieważ jeśli ktoś musi isc do pracy po prostu był zastępowany przez kogoś innego.
Uwierzcie mi , Jeśli ktoś jest ratownikiem Grupy Operacyjnej jest w stanie porozmawiać z pracodawcom i dogadać sie o wolne dni nie marnując swojego urlopu.
Oczywiście Szef Grupy jak i Prezez wypisują " papier " potwierdzający udział w powodzi z prośbą o zwolnienie na te dni z pracy.
Działanie w GO to odpowiedzialność ale też nauka dla każdego z ratowników, Sensem istnienia w GO jest Szkolenie sie na wypadek sytuacji kryzysowych takie jak powodzie, Jeśli ktoś przez kilka lat szkoli się na wypadek powodzi to zrobi wszystko żeby móc w niej uczestniczyć i pomagać ludziom.
GO WLKP również uczestniczyła w działaniach powodziowych w 2010 roku na terenie miasta Wrocław dzielnica Kozanów i okolicznych miejscowości. Podczas działań wykorzystano łódź motorową typu BRIG oraz poduszkowiec (operator Bohdan Woś) i amfibię.
To dobrze, że chłopaki nie mają większego problemu z wzięciem dni wolnych Fakt, na 40 członków zawsze znajdzie się 10 i to jest dobre.
mati82 napisa/a:
a gdzie pozostałe kilkanaście grup ?
Wydaje mi się, że nie wszystkie wopry są tak rozwinięte i nie wszystkie chcą brać w tym udział. Bo tak na prawdę, oprócz satysfakcji co one z tego mają?