kurde chyba na żadnym foru nie jest tak pusto czemu WOPR nie ma jakichs konkretnych tematów Kurde Ludzie Pogadajmy o Czymś!
poprostu brak mi słów na innych forach ludzie chętnie gadają o byle czym, a tu moze z pare osób zajmuje sie regularnym przeglądaniem postów za co ich podziwiam, bo mnie juz powoli zanudza to pustka z czego mi bardzo przykro.!
_________________ Tylko pływak wie, że 0,01 sekundy może być wszystkim...
A może to kwestia tego, że ratownictwo wodne ma wyczerpywalną ilość tematów rozmów.
Albo ograniczona jest ilość osób, które mają coś do powiedzenia, tudzież wiedzę aby dyskutować.
To niestety nie jest IT gdzie w ciągu dnia powstaje mnóstwo nowych pomysłów, produktów, problemów związanych z tymi produktami i rozwiązań tych problemów. Tutaj sprawa jest prostsza: swim or die
A tak serio to nie wiem czemu jest tak jak jest... Jest mnóstwo subfor, tematów, w każdym udzielają się zainteresowani aż do czasu kiedy temat zostaje wyczerpany. A nowe przybywają w miarę potrzeb. Mało nas tutaj po prostu, a podobno WOPR liczy 60 tys członków.
_________________ Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
czemu WOPR nie ma jakichs konkretnych tematów Kurde Ludzie Pogadajmy o Czymś!
A według Ciebie jakie to są "konkretne tematy" ? Bo nie bardzo rozumiem.
zygier napisa/a:
na innych forach ludzie chętnie gadają o byle czym, a tu moze z pare osób zajmuje sie regularnym przeglądaniem postów za co ich podziwiam, bo mnie juz powoli zanudza to pustka z czego mi bardzo przykro.!
Najwyraźniej pomyliłeś fora. To nie jest Hyde Park. Tu się nie rozmawia "o byle czym".
Tematyka forum obejmuje całe ratownictwo wodne i wszystko co z nim związane. Zatem nie wiem czy gadanie o ulubionej zupie mojej dziewczyny, fajnych filmach kinowych czy największej rozwiniętej prędkości na autostradzie moim super samochodem miałoby sens.
czemu WOPR nie ma jakichs konkretnych tematów Kurde Ludzie Pogadajmy o Czymś!
A według Ciebie jakie to są "konkretne tematy" ? Bo nie bardzo rozumiem.
zygier napisa/a:
na innych forach ludzie chętnie gadają o byle czym, a tu moze z pare osób zajmuje sie regularnym przeglądaniem postów za co ich podziwiam, bo mnie juz powoli zanudza to pustka z czego mi bardzo przykro.!
Najwyraźniej pomyliłeś fora. To nie jest Hyde Park. Tu się nie rozmawia "o byle czym".
Tematyka forum obejmuje całe ratownictwo wodne i wszystko co z nim związane. Zatem nie wiem czy gadanie o ulubionej zupie mojej dziewczyny, fajnych filmach kinowych czy największej rozwiniętej prędkości na autostradzie moim super samochodem miałoby sens.
Pozdrawiam
Chodzi mi tutaj żeby pogadać o byle czym, czyli np co dzisiaj ciekawego w pracy, czy cos sie wydażyło, jakieś nowinki wopr, gdzie kiedy są organizowane kursy, co tam słychac u naszych kolegow nad morzem, jak wam minął dzien i tym podobne... a nie jak napisałes o fajnyh samochodach i dziewczynie ;/
_________________ Tylko pływak wie, że 0,01 sekundy może być wszystkim...
A może to kwestia tego, że ratownictwo wodne ma wyczerpywalną ilość tematów rozmów.
Albo ograniczona jest ilość osób, które mają coś do powiedzenia, tudzież wiedzę aby dyskutować.
Tematy by się znalazły. Tak samo osoby, które miałyby coś do powiedzenia. Problem polega na tym, że obniżający się stale poziom wypowiedzi na Forum nie zachęca do dyskusji...
Pozdrawiam
_________________ >> Rzuć mnie wilkom na pozarcie, a wrócę dowodząc watahą... <<
Osiola a dlaczego nie,można jechać na pracodawcow,w większosci słusznie,to dlaczego nie wypowiadać sie obiektywnie(w wiekszości słusznie)na temat leserów pijaczków itp.hańbiących swoja postawa dobre imie WOPR.pzdr
wywyjec cóż poradzić? wprowadzić testy IQ oraz EQ przy rejestracji użytkowników, albo możliwość rejestrowania wyłącznie osób pełnoletnich i z wyższym wykształceniem? Wszędzie są trolle, prowokatorzy, a często różnica zdań prowadzi do pyskówek i kłótni (nie tych konstruktywnych a tych prymitywnych). Sam nie raz dałem się sprowokować bo ktoś mi wmawiał, że jest inaczej niż rzeczywistości pokazuje.
[ Dodano: Czw Kwi 16, 2009 1:09 am ] wopr rewal bardzo ciekawa propozycja, tylko jeden minus: na wspomnianym przez Ciebie temacie pojawiały by się w większości zatargi, porachunki, zawiści itd itp... Była by to raczej prowokacja do konfidencji i bardzo nie uczciwego społecznie zachowania, po prostu donoszenia itp. Jako brać ratownicza powinniśmy się wspierać, a nie wypierać.
Szczerze wątpię aby wypowiadali się pracodawcy [mało ich tutaj osobiście występuje, mało komu się chcę, sporo osób by się podszywało]. Poza tym patrząc na wiek ratowników (obecnie od 12r.ż.) zdarzają się błędy młodości. Niejednego świerzaka można określić fajtłapą i niezdolnym do pełnienia funkcji ratownika, jednak po 1 czy 2 sezonach może on wyrobić się na wzór ratownika. Niestety takiej poprawy nie ma u pracodawców (jak są do d**** to niestety to już się nie zmienia) Nie mówię o miejscowościach, a konkretnych pracodawcach- osobach.
Z kolei jeśli miałyby się wypowiadać osoby "z zewnątrz" nie znające okoliczności, sytuacji, to ja jako taki obserwator mogę powiedzieć, że 99% ratowników to alkoholicy, 80% śpi w pracy, a 100% można podejrzewać o zażywanie substancji psychoaktywnych jeśli spojrzeć na ich pomysły czy to w czasie pracy czy po pracy. I mówię to na podstawie wszystkich miejsc gdzie pracowałem, lub miałem okazję przyjrzeć się ich pracy.
IMHO- jako administrator czy moderator nałożyłbym wyjątkowy dozór nad takim temat, aby nie zaczął się mówiąc wprost gnój. Jako pionek na tym forum wypowiadam swoja opinię i o ile to mozliwe przestrzegam
_________________ Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
szkoda ze nie ma edycji ;/ eh mi chodzi o to ze nikt bez wzgledu co zrobil nie powinien byc umieszczony na takiej liscie, w temacie o pracodawcach mowimy o miejscach, firmach, a nie o konkretnych osobach ktorych nalezy unikac, dlatego po czesci zgodze sie z tym co KcK napisal, beda spory i wyciaganie brudow z wlasnej plazy, nawet admin nie poradzi, dlatego dajmy sobie z takim tematem spokoj, nic dobrego nie wniesie
Witam,przyznaje wam racje,w praktyce okazało by sie to do nieopanowania.Ale przyznajcie panowie że czasami posługujemy sie tzw.Moralmością Kalego-jak ktoś ukraść Kalemu krowę to grzech,ale jak Kali komuś ukraść krowę to dobry uczynek.Ale do tematu nie wracajmy,to był głupi pomysł.Pzdr
Co do moralności Kalego masz rację i to zjawisko jest wszechobecne. Często dzieli ratowników kiedy okazuje się, że jedni mogą, a inni nie.
Ciekawy przykład:
Na jednym stanowisku Starszy Wierzy pozwala spać, na innym nie. Po sezonie okazuje się, że tytuł Najlepszego Starszego Stanowiska nie otrzymuje ten, kto uczył i dbał o porządek, tylko ten który kładł lachę na wszystko, na stanowisku się spało, paliło, ratownicy nie mieli czasem nawet czapeczki (wyglądali jak turyści) itd - w wyborach ratownicy podziękowali mu za... nie wiem, uznali go najlepszym. A ten drugi co przyłożył się do pracy nie dostał głosów. Morał? Sporo jest Kalich wśród nas, niestety.
Ciężko oceniać taką sytuację. Jeden powie, ze etyka, inny że nie można wszystko brać na serio, ile ludzi tyle ocen.
Jednak ważne jest to, że kiedy przychodzi sytuacja kryzysowa to potrafią działać razem, są jak palce jednej ręki.
Specyficzna organizacja
_________________ Młode Wilki zawsze razem będą szły ku przeznaczeniu...
praktycznie każdy Ratownil znajdzie coś dla siebie
i to jest dużym plusem.
wopr rewal napisa/a:
co myślicie o całkowicie nowym temacie-CZARNA LISTA PRACOWNIKÓW
Myślę, że forum nie jest miejscem żeby narzekać na kogoś. Fakt, opinie na temat miejsc pracy są czasem zbyt mocno ujęte, ale zarówno pracownik jak i pracodawca powinni pamiętać o ochronie danych osobowych oraz wszelkie spory i niejasności załatwiać między sobą. Pracę zawsze można zmienić, tak samo jak pracownika. Niestety, u niektórych brak tej cechy.
zygiel napisa/a:
jakieś nowinki wopr, gdzie kiedy są organizowane kursy
Przecież istnieją takie działy.
KcK napisa/a:
Na jednym stanowisku Starszy Wierzy pozwala spać, na innym nie. Po sezonie okazuje się, że tytuł Najlepszego Starszego Stanowiska nie otrzymuje ten, kto uczył i dbał o porządek, tylko ten który kładł lachę na wszystko
Jaki z tego morał ? Ratownikom najwyraźniej pomyliły się tytuły, czyżby autorytety się pozmieniały ? A może pojęcie "najlepszy" jest dwuznaczne?