Wys³any: Sob Sie 04, 2007 4:18 pm Robic wodnego czy nie?
Mam 22 lata i w czerwcu tego roku ukonczylem kurs mlodszego ratownika w lipcu juz pracowalem spolecznie 20 dni nad morzem. Teraz mam mozliwosc zrobienia w trzy weekendy sierpnia kurs ratownika wodnego taniej i wiadomo szybciej tylko ze...czy nie za szybko taki stopien ratownika dla mnie? jedni mowia mi zebym robil bo jest okazja a doswiadczenia w nastepne sezony bede zdobywal inni natomiast sa tego zdania ze lepiej doswiadczenie zdobyc pracujac ze stopniem mlodszego a dopiero pozniej wodnego zrobic...jak myslicie? robic kurs czy doswiadczenie zdobyc najpierw??
1. Witamy nowego ratownika na forum
2. Trzy weekendy to dosc krotko jak na caly kurs wodnego, oprzynajmniej moim zdaniem, chcociaz z drugiej strony jezeli bylby to bardzo intensywny kurs to daloby sie to niby zrobic
3. Moim zdaniem jezeli masz mozliwosc zrobic ten kurs tanio teraz to warto, zawsze chetniej cie do pracy przyja, poza tym masz wieksze umiejetności po takim kursie, ALE jest jeden problem. Mianowicie kurs mozesz robic teraz, ale wpis do ksiazeczki dostaniesz dopiero w czerwcu za rok, z powodów formalnych (aby byc ratownikiem WOPR musisz m.in posiadać stopien MR WOPR przez minimum 12 miesiecy). No i oczywiście pamiętaj o zrobieniu jakiegos patentu dodatkowego, nie wiem czy nie bedziesz musial go miec juz w chwili rozpoczecia kursu. No i ostatnio cos mi sie obiło o uszy o kursie KPP (Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy) - http://www.forum.wopr.net.pl/viewtopic.php?t=1430
wodnego jak najszybciej.. tak jak juz wczesniej bylo mowione blokuja Cie wzgledy formalne ale jesli tylko... to rob wodnego. jest to samodzielny ratownik, mozna powiedziec ze jest to podstawowy stopien ratowniczy bo MR to na nic praktycznie nie pozwala bo zawsze musisz byc pod opieka RW
_________________ Primum non nocere et ignorantia juris nocet
2006 - Kurs BLS/AED
2006 - MRW
2007 - sternik motorowodny
2009 - RW, KPP
Wiek: 35 Do³±czy³: 10 Sie 2006 Posty: 24 Sk±d: Szczecin
Wys³any: Pi± Sie 17, 2007 10:38 pm
Jeśli chcesz zdobyć szybko wyższy stopień to masz okazje. Ale jeśli chcesz wynieść coś z kursu to lepiej sobie odpuść bo nie sądze żeby dało rade rzetelnie przeszkolić na stopień RW w tak krótkim czasie. Takie jest moje zdanie.
Pozdrawiam
witam ponownie.
Wlasnie ukonczylem Kurs RW...moze opowiem jak to wygladalo..
kurs w 2 weekendy tj pt sob i niedz od 17 do 20...
moze zeby dlugo sie nie rozpisywac to hmmm...WIELKA SCIEMA!!
wystarczylo byc na zjeciach, krotka teoria, zero plywania dopiero na egzaminie plywalismy ale to tez hmm:)sciema:)
nie mam jeszcze patentu wiec dobiero jak bede w jego posiadaniu dostane pelny wpis do legitymacji.
Moje zdanie na temat tego typu "fast kursow" jest takie ze jezeli ktos chce miec szybko i pewnie stopien RW to takie weekendowy kurs jest dla niego natomiast jezeli komus zalezy do solidnym przygotowaniu,kondycji itd to lepiej niech zrobi to zgodnie z przepisowymi godzinami.
Zaznacze rowniez ze kurs organizowany byl dla ratownikow pracujacych nad morzem wiec moze dlatego taka ulga:)
CZekaj czekaj, chcesz powiedziec ze kurs trwal w piatekl 3 godziny w sobote 3 godziny i w niedziele 3 godziny? Jezeli faktycznie tak to formalnie nawet nie byl kursem (musi miec minimum 80h, a tu wychodzi raptem 18)
Podaj jeszcze jaki instruktor robił ten kurs to bedzie wiadomo kogo unikac
Moim zdaniem kursy weekendowo-wakacyjne maja sens jezeli trwaja od rana do wieczora ( ja w ten sposob robilem kurs I pomocy - od piatku do niedzieli od 8 do 24 zajecia i non stop cwiczenia. Dwa takie weekendy na prawde dobrze przygotowuja człowieka. Kurs w HGR Pomorze w Szczecinie
zapomnijcie gość nie poda za żadne skarby kto był jego instruktorem , coraz częściej zdarza się że niestety ale kursy są robione na lewo nie mam żadnego szacunku do takich instruktorów i oby jak najmniej takich
ale jak wszyscy będą narzekać, a nikt nic nie zrobi
chyba nie zdajesz sobie sprawy co ty mówisz , to nie jest takie proste jak ci sie wydaje. Instruktor który robi kurs na lewo jest tak zabezpieczony że szok , Prawnie ma wszytko pozałatwiane do takiego stopnia że kurs odbywa się tak jak należy TEORETYCZNIE a jak wygląda praktyka wiedzą o tym tylko kursanci i nikt więcej , a nikt nie jest głupi do tego żeby się przyznać że zrobił kurs na lewo . Pozdr .
a nikt nie jest głupi do tego żeby się przyznać że zrobił kurs na lewo .
no i tu właśnie masz racje. Zeby cokolwiek doszło do skutku, to musi być świadek (kursant, który się przyzna, wszystko opowie i potwierdzi. Ale wtedy automatycznie unieważnią mu papiery i kasa którą wydał pójdzie się pier***ić. A tego wszystkim szkoda, więc ma to w dupie. I tu się zamyka błędne koło...
_________________ "Co nas nie zabije, to nas wzmocni!"
"Boże, chroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sobie poradzę..."
jeszcze jedno nalezy wziac pod uwage panowie...nie kazdy po ukonczeniu takiego typu kursu jest kiepskim RW...
ja np. mialem solidne przygotowanie praktyczne i teoretyczne na kursie MR teraz majac stopien RW mam rok czasu na przygotowanie sie pod wzgledem silowym i kondycyjnym po to zeby nie byc ciapa w nastepnym sezonie...poznalem kilku ratonikow po rzekomomo dobrze przeprowadzanym kursie ale co z tego jak sa leniwi i codziennie pija. wydaje mi sie ze nabralem odpowiedniej praktyki bo odrobilem ponad 200godz spolecznych nad morzem, i moje nastawienie do ratownictwa pozwoli mi z czystm sumieniem za rok pracowac....
dobrze rozumuje czy sioe myle...?
nie kazdy po ukonczeniu takiego typu kursu jest kiepskim RW...
Moim zdaniem nie posiadasz stopnia Ratownika WOPR i wcześniej czy później ktoś odkryje to że uczestniczyłeś w nieprawnie zorganizowanym kursie.
Swoją drogą przyłożyłeś rękę do tego przekrętu... Decydując się na uczestnictwo w takim kursie sam stałeś się współsprawcą tego przestępstwa.
Moja rada jest taka: przystąp do normalnego, poprawnie zorganizowanego kursu, tamtych instruktorów omijając z daleka.
To czy powinienieś o tej sprawie poinformować władze WOPR pozostawiam Twojemu osądowi.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
FAQ
Szukaj
U¿ytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
nie mam żadnego szacunku do takich instruktorów i oby jak najmniej takich