Wysany: Czw Lip 21, 2005 1:20 am Kąpiel na własne ryzyko
Choć sezon turystyczny w pełni, to strzeżonych kąpielisk jak na lekarstwo. Nawet w weekendy, gdy kąpiących się jest najwięcej, ratowników nie przybywa.
Nad jeziorem Piaseczno, jednym z najpopularniejszych na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim, ratowników trudno spotkać. - Z moich informacji wynika, że tylko ośrodek Akademii Rolniczej ma ratownika. Pozostałe nie zorganizowały w tym roku kąpielisk - mówi Robert Wawruch, dyrektor lubelskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jednak i na kąpielisku przy AR nie wszystko jest tak, jak być powinno. Przepisy mówią, że jeden ratownik powinien przypadać na 50 metrów plaży. W ośrodku AR ratowników powinno być więc dwóch, a jest jeden. - Na razie nie ma tylu turystów, żeby zatrudniać drugiego ratownika - tłumaczy Bożena Błaszczuk, dzierżawca ośrodka.
Jak ustaliliśmy, ratownik jest też na plaży obok ośrodka "Jagódka”. Pozostałe plaże są niestrzeżone. - Ludzie kąpią się tam na własną odpowiedzialność - przyznaje ratownik z ośrodka Akademii Rolniczej.
Nad Krasnem ratownicy są w dwóch największych ośrodkach wypoczynkowych. Nad jeziorem Łukcze ratownika można spotkać tylko w ośrodku Lubzelu. Pozostałe nie zorganizowały strzeżonych plaż.
Sporo turystów wypoczywa jak co roku nad Zagłęboczem. Robią to bezpiecznie - największy ośrodek ma strzeżone kąpielisko, bezpieczeństwa pilnuje tam trójka ratowników. Nad jeziorem funkcjonuje też wakacyjny posterunek policji. Nad pobliskie jeziora Łukcze, Piaseczno i Krasne funkcjonariusze jeżdżą na patrole.
Nad Jeziorem Białym ratownicy strzegą plaży od strony dawnego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a także kilkusetmetrowego odcinka ośrodka w stronę restauracji "Rusałka”. Inne ośrodki oszczędzają na ratownikach, stawiają tylko tabliczki "kąpiel na własną odpowiedzialność”. Władze Okuninki otworzyły wakacyjny punkt informacji turystycznej, który mieści się w dawnej szkole podstawowej. Pracownicy punktu informują m.in. o tym, gdzie można bezpiecznie się kąpać.
W przyszłym tygodniu WOPR rozpocznie kontrole kąpielisk. Jego pracownicy sprawdzą, czy na działających kąpieliskach są ratownicy, czy są odpowiednio wyszkoleni i czy mają niezbędny sprzęt.
Współpr.